Komputer stacjonarny nadal w naprawie, nie ma lekko. Czy to jednak znaczy, że mam powstrzymać się od przenoszenia drobnych, domowych impresji na papier podwędzony z biura? Pewnie tak, jestem jednak dzielna i wyedytowałam plik w paincie, jak za dawnych, dobrych lat.
genialne. przechodzę dokładnie przez to samiuteńko w cudzych łazienkach!
OdpowiedzUsuńCudne. :D
OdpowiedzUsuńJa mam jeden ręcznik do rąk dla gości, tuż przy wannie i mydelniczce.
Kapci nie posiadam nawet własnych, a co dopiero dla gości. :)
Ale faktycznie, jestem nimi raczona gdzie się nie pojawię. I nieraz mi głupio, bo gospodyni bardzo namawia, gdyż albowiem taką zimną ma podłogę... :/