Nie było lata tego roku!
Niektórzy puszczali więc latawce...
Inni byli sceptyczni i zaziębieni...
Niektórzy puszczali więc latawce...
Inni byli sceptyczni i zaziębieni...
... a Bolek wcale nie bawił się dobrze, bo podczas kiedy my lekkomyślnie wypoczywaliśmy, on musiał nieustannie czuwać i chronić nas przed tak strasznymi niebezpieczeństwami jak wrony, fale i kitesurferzy podpływający zbyt blisko brzegu.
Z ostatnich wakacji w składzie podstawowym wróciliśmy szczęśliwie nadal w składzie podstawowym. Greta nie zdecydowała się być Kaszubką i nadal przebywa w moim bliskim towarzystwie. Wracam do roboty, pewną niedogodnością jest fakt, że nie mieszczę się za biurkiem. Czy uda mi się zwyciężyć tę przeciwność? Czas pokaże (TAK).
Nie wiem czy zabrzmi dobrze jeśli napiszę że wizualnie Bolek ma coś z Daniela...
OdpowiedzUsuńZawsze szukam mężczyzn pasujących do mojego psa, nigdy na odwrót!
OdpowiedzUsuń