Nie wiem, kto wpadł na opętańczy pomysł, żeby Nowe Sukiennice reklamować przerażonym Wernyhorą. Jest jeszcze druga wersja plakatu/ulotki, na której dwaj młodzieńcy w antycznych szatach ciągną trzeciego, wyraźnie niechętnego całej operacji, prawdopodobnie także do Sukiennic.
Bogowie, trucizny.
Super :)
OdpowiedzUsuńA tak btw. równie dobrze mogli umiescić tam moje zdjęcie - miałabym równie przerażoną minę na myśl o zwiedzaniu Sukiennic.
Hahahahaha!
OdpowiedzUsuńjest jeszcze wersja z psem, którego spojrzenie pyta: a można tam sikać?
OdpowiedzUsuńhttp://magisterlemur.files.wordpress.com/2010/08/ns_plakat_modrzejewska.jpg?w=340&h=476
Hehehe, świetny wpis i rysunek, gratuluję!
OdpowiedzUsuń