Co robicie w czerwcu?

Ja na przykład jeżdżę nad morze i z powrotem - najpierw na urlop, żeby przypomnieć sobie, jak wygląda wolny czas i świat bez internetu, a potem na Bałtycki Festiwal Komiksu, którego banner z pomocą Arcza udało mi się umieścić po prawej stronie. Niniejszym oficjalnie zachęcam do odwiedzenia Gdańska w ostatni weekend czerwca, przypominając, że w zeszłym roku była to zdecydowanie najlepsza komiksowa impreza w Polsce (moim zdaniem) i wszyscy, których nie było płakali i zgrzytali zębami na widok relacji powracających z Pomorza (w chwili, kiedy to piszę, mam głowę wypełnioną obrazami dobrych rzeczy, które tam pożarłam, ale to dlatego, że ostatnie dni diety rzuciły mi się na mózg). Jeżeli chodzi o mój udział, będzie to asystowanie Olivierowi Schrauvenowi, autorowi "Mojego chłopca", którego przedstawi Timof i prowadzenie warsztatów dla dzieci. Bardzo wyszukane zajęcia montuje też Daniel. O innych atrakcjach będę informować na bieżąco, ale już teraz namawiam do przyjazdu.

Ponieważ post bez obrazka wygląda łyso, wrzucam jeden kadr z komiksu, nad którym teraz pracuję. W poniedziałek zapraszam na kolejną część "Mamelii", a jeżeli macie ochotę posłuchać o "Zapętleniu", to Daniel tym razem będzie przepytany u Adama Gawędy i Kamila Śmiałkowskiego w Roxy o 13.30 w sobotę.


PS. Patrząc na ten kadr dokonałam zadziwiającego odkrycia: ludzie jednak mają oczy bliżej nosa niż skroni. Do wykorzystania.