poniedziałek, 11 stycznia 2010

Panna Gdziewanna i praca w instytucji kultury

W tym tygodniu będę megalomańsko przypominała własną serię fotokomiksów "Panna Gdziewanna i ...", która powstała we wrześniu 2008 i właściwie nie została zaprezentowana szerszej publiczności.

PANNA GDZIEWANNA I PRACA W INSTYTUCJI KULTURY


Cóż to się stało w instytucji kultury, Panno Gdziewanno?


Naklejanie znaczków jakoś dziś nie cieszy?


Na balkonie przekwita ostatnia pelargonia?


Błękitny Wieżowiec stracił barwę?


Masz uczucie, że coś wciąż wisi nad Twą skołataną głową?


I nawet dzielny, polski orzeł dzisiaj jakby niewyraźny?


Na szczęście jest jedyna słuszna pociecha...


...Twoje biuro Cię kocha!

8 komentarzy:

  1. Cóż mogę rzec, jeśli nie together we stand, divided we fall, ta każe dać Ci moje werther's oryginal.

    OdpowiedzUsuń
  2. no se jajeczka robicie moi drodzy. Jak zima moze wpędzac w depresję :) mnie tam ona nastraja optymistycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czemu? Kąpiesz się nago w przeręblach i topisz śnieg na herbatę na klacie?

    OdpowiedzUsuń
  4. Walczy z niedźwiedziami pewnie (bez sprzętu ofkoz!).

    OdpowiedzUsuń
  5. haha piekne:D Rozbroilo mnie to podsumowanie:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj Panno Gdziewanno, to dzielny polski orzeł bywa niewyraźny?

    OdpowiedzUsuń