Rozdział drugi, "Marzec", strona pierwsza. Najmniej dynamicznie kopulujące psy w historii polskiego komiksu oraz portret sąsiadki z ówczesnej góry, która regularnie namawiała mnie na wspólny weekend dezynsekcji, aż w końcu obraziła się za wieczne unikanie tematu i przestała przyczłapywać do mnie w parku.
To sąsiadka...Oops :) Sorki, ale zbładziłem - myślałem, że to facet . :D
OdpowiedzUsuńTo była niezwykle męska, stanowcza staruszka.
OdpowiedzUsuń