środa, 27 czerwca 2012

Panna wodna z rybim okiem


Wszyscy widzieliśmy "Lśnienie" i wiemy, jak kończy się all work-no play, dlatego w przerwie od produkowania ostatnich stron albumu narysowałam swój sen. Bardzo mnie to rozerwało, siedzenie przy biurku zamiast siedzenia przy biurku!

Tytuł wpisu podebrałam z modernistycznego poematu "Cudowny czarodziej" Viteslava Nezvala - świadomość istnienia jego poezji to jeden z nielicznych plusów dwuletniej męki na filologii słowiańskiej. Skoro już tak nudzę, to podzielę się jeszcze moją ulubioną strofą z ww. utworu, bo warto pamiętać iż:

"Pada deszcz deszcz pada
ze smutnej myśli jest zła rada
ze złej rady smutny deszcz
A gdy już człowiek wrogów nie ma
sam w własne sidła wpada"

Wierzcie lub nie, umiem to powiedzieć po czesku.

1 komentarz:

  1. Super, super! Pani Olgo, to jeden z tych Pani rysunków, które "rozwalają' mnie na całej linii! Pozdrowionka moja Syrenko z przychówkiem, bb

    OdpowiedzUsuń