środa, 20 kwietnia 2011

Opowieści z chłodni



Moje palce wróciły już do stanu używalności po wyszorowaniu do cna dwóch mieszkań, w związku z tym zajmuję się projektowaniem nadruku na płytę z filmem "Opowieści z chłodni", w czym asystuje mi Daniel. Poza tym uwielbiam nie mieszkać już w kawalerce, mieć własny minibalkon, na którym zaraz wyrośnie rzodkiewka i groch, natomiast transformacja w nowy stan cywilny już tak niedługo, że aż dziw bierze (cokolwiek to wyrażenie tak naprawdę znaczy).

1 komentarz: