W sobotę zbieramy się o 12.00 w parku pod Sejmem (jeżeli będzie padało, to w holu BUWu, ale nie może padać, bo ja nie znoszę BUWu i nie chcę tam być) i publicznie czytamy komiksy, pokazując z dumą, że nie ma się czego wstydzić, a przy okazji protestując przeciwko rychłemu wprowadzeniu VATu na książki. Wprawdzie nie przypuszczam, żeby podwyżka cen książek wpłynęła temperująco na mój przebrzydły nawyk kupowania kilku w miesiącu -może wprowadzenie VATu w wysokości 50 % by pomogło i uratowało kurczącą się przestrzeń mieszkania. Tak więc nie wiem jeszcze, z jakimi postulatami przybędę, ale zachęcam wszystkich do udziału.
Plakat wykonany w Atelier Wróbel-Chmielewski można sobie pobierać i wklejać, dla chętnych posiadam też wersję do druku.
A tutaj nasza akcja na facebooku.
Plakat wykonany w Atelier Wróbel-Chmielewski można sobie pobierać i wklejać, dla chętnych posiadam też wersję do druku.
A tutaj nasza akcja na facebooku.
Poproszę wersję do druku:)
OdpowiedzUsuńTo maila na maila poproszę.
OdpowiedzUsuńczy dom publiczny to miejsce publiczne?
OdpowiedzUsuńhm.. może powinienem się udać - tylko jaki tytuł pasowałby pod pachę?
FROM HELL
OdpowiedzUsuńFajny plakat. Komiks zresztą też. :)
OdpowiedzUsuń