Ostatnio nic nie wrzucam, ale to dlatego, że byłam BARDZO CHORA (bardzo), byłam też w Krakowie i w kuchni. Ale od dzisiaj biorę się do pracy, a na pociechę (sobie) dwa zdjęcia:
Nie ma czasu do stracenia - nawet w pociągu wykorzystuję każdą minutę na spanie.
Pan Chmielewski i Pan Wawelski.
Co robi Daniel? Smarcze w obwarzanki?
OdpowiedzUsuńTo jest nasza walka przeciwko temu, co prezentuje pani w tle - pozujemy wyłącznie naturalistycznie! A ja smarczę nie w obwarzanki, lecz w chustkę, jako że naturalistycznie miałem katar.
OdpowiedzUsuńDobre zdjęcie Daniela.
OdpowiedzUsuńChociaż tego z którejś MFKi na którym klęczy przed parującym moczem nie przebije - klasyk!
Dobrze żeś wróciła do zdrowia!
PS. Wpadacie jutro na Karton?
a odgrażałaś, że nie wybierzesz do krakau..
OdpowiedzUsuńno i kruk krak wykrakau..
Na premierze będziemy.
OdpowiedzUsuńSkoro Kraków nie przyjechał do mnie, to cóż było robić!
jakiej premierze panie premierze?
OdpowiedzUsuń