poniedziałek, 3 sierpnia 2009

Facebook bawi, uczy wychowuje



A z innych rzeczy: wkrótce tradycyjna już fotorelacja poweekendowa, komiks dla Kolektywu powstaje w wielkich bólach związanych z brakiem czasu, a pojutrze wreszcie na urlop, gdzie nadal będę ciężko pracować, a wy sobie ode mnie odpoczniecie, jak to uprzejmie zauważył Daniel...

6 komentarzy:

  1. ja to się dopiero nauczyłem bloga co nieco, ale takiego "twarzoksiążka", to dalej się bojam..
    że o "umarłej klasie" nie wspomnę (na "umarłej.." byłe zapomniane dziewczęta wypisują do mojej siostry pytając dlaczego mnie tam nie ma- a ona się im puka w główki i zen sentencją odpowiada, że skoro pytają, nie zrozumieją)

    ale podobno na "twarzoksiążku" nie est aż tak źle..

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tam figluję po osiem godzin dziennie
    Przyłączyć się dziś pod kątem wolny!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tam mam wyrobione zdanie o portalach społecznościowych (z NK na czele). Jak ktoś nie wie, niech sobie poczyta:

    http://auristel.blogspot.com/2009/07/o-portalach-spoecznosciowych-sow-kilka.html

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. a co tam właściwie na tej fejsbuce się robi, że tak przez 8siem godzin tam się pędzi? (serio, nie wem, ne korzystałem newa)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja gram w gry i ech, w jeszcze więcej gier, a także obsesyjnie śledzę nowości pojawiające się na profilach znajomych i nękam ich rozmową.
    Z czego wynika, że Faceboook to skrzyżowanie bloga, Wyspy Gier oraz gg.

    OdpowiedzUsuń
  6. witam

    ostatnio staram sie zachecic blogerow do podcastowania. zapraszam do odsluchania mojego odcinka na http://amplitudychwil.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń