poniedziałek, 10 marca 2014

Nowa produkcja - połowa sukcesu

Po długiej i wyczerpującej walce zakończyłam wczoraj najgorszy etap przygotowywania książki. Czas się chwalić. "Do kroćset!" - historia o dziesięcioletniej Matyldzie i jej starszej siostrze Kornelii, która porzuciła karierę biurową, by zająć się bardzo nietypową działalnością. 60 stron. Wszystko pięknie rozrysowane, teraz muszę tylko zająć się malowaniem, literowaniem, skanowaniem i szukaniem wydawcy. 

Jestem jak najlepszej myśli, przynajmniej do wieczora, kiedy to będzie trzeba usiąść przy tym biurku zamiast wałkonić się z książką pod kocem (mój dyrektor jest bardzo uprzejmy, ale numer w rozkładaniem farb na biurku w sekretariacie nie przejdzie i słusznie). 

No.to.do.roboty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz