"Ciemna strona księżyca" skończona, to sobie rysuję, nie? Nasza dorodna kluska-córka ma jeszcze czas do piątku, żeby pojawić się na świecie w rozsądnym terminie, ja muszę trochę odświeżyć sobie umysł, bloga i kreskę przed pracą nad kolejną dłuższą formą.
Wkrótce ogłoszenie dotyczące "Silva Rerum", jesteśmy w kontakcie! (piosenka o Danielu, wtłoczona w moje wąskie muzyczne gardło przez Urszulę Wróbel).
"Kiedy człowiek przez większość czasu zajmuje się układaniem historii, nie zauważa, gdy w miejscu lewej piersi wyrasta mu dłoń."
OdpowiedzUsuńJestem jak amazonka, nie mam prawej piersi, żeby lepiej rysować.
OdpowiedzUsuń