Oto dowód, że nie cały przedłużony weekend spędziłam w jakże emocjonującym napięciu między kacem, piciem, a kolejnym kacem - p(rzyg)otowałam prawie cały komiks do nowego
Nansze,
Dziś wieczorem muszę jeszcze położyć tusz na trzech kolejnych dniach i mogę ruszać cała naprzód ku nowej przygodzie.
Biedna ty, to i tak wszystko to manipulacja:D
OdpowiedzUsuńnie przesadzajmy, ja nie poczułam żadnej różnicy, przechodząc i wracając i jeszcze inne takie z pregrynacją.
OdpowiedzUsuńu siebie w domu nie czuję
OdpowiedzUsuńale jak gdzieś idę to aż za bardzo