tag:blogger.com,1999:blog-22094625681644255512024-02-07T06:07:53.873+01:00Odmiany MasochizmuHappy people have no storiesOlga Wróbelhttp://www.blogger.com/profile/16098465692263019161noreply@blogger.comBlogger454125tag:blogger.com,1999:blog-2209462568164425551.post-13576845383392287082017-08-03T10:39:00.000+02:002017-08-03T10:39:10.691+02:00Niemożliwe<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisiEuhGpiELSUfcbr2GbUpQaplAjeFEMl-L1PQNp2h6YZzT3LSfSV-bl3VYL-Taz8Z9gtuqxeHurfDnQF3DoI7JCDZ5uzHXAVfc4ut_sx-0q_UB-t5FMzb3AP8jLTxM87nUnrmkfJ0wXA/s1600/pocaluj_mnie_web.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1515" data-original-width="1200" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisiEuhGpiELSUfcbr2GbUpQaplAjeFEMl-L1PQNp2h6YZzT3LSfSV-bl3VYL-Taz8Z9gtuqxeHurfDnQF3DoI7JCDZ5uzHXAVfc4ut_sx-0q_UB-t5FMzb3AP8jLTxM87nUnrmkfJ0wXA/s640/pocaluj_mnie_web.jpg" width="506" /></a></div>
<br />
Narysowałam komiks! Nie na zlecenie, nie do publikacji, tylko i wyłącznie dla siebie, na bloga.<br />
<br />
Bardzo dziwne.</div>
Olga Wróbelhttp://www.blogger.com/profile/16098465692263019161noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2209462568164425551.post-34621431856198689482017-01-02T09:47:00.002+01:002017-01-02T09:47:23.294+01:00Danuta Bieńkowska, Chwila prawdy<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgOvjtR1eO44CLaFZD74hSQGeoN8D9_5RTq6aF28LLgmkL6-Ic-E96nIkCXMt8PvE6Q5Ynge-Jb1mMcxDHo0vrojQkqdt164ZlE9xpL4lUqjce-rdx6_Ziua1YjpDXVOTVlwi_hivHVhY/s1600/DSC00202.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="522" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgOvjtR1eO44CLaFZD74hSQGeoN8D9_5RTq6aF28LLgmkL6-Ic-E96nIkCXMt8PvE6Q5Ynge-Jb1mMcxDHo0vrojQkqdt164ZlE9xpL4lUqjce-rdx6_Ziua1YjpDXVOTVlwi_hivHVhY/s640/DSC00202.JPG" width="640" /></a></div>
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
</w:Compatibility>
<w:BrowserLevel>MicrosoftInternetExplorer4</w:BrowserLevel>
</w:WordDocument>
</xml><![endif]--><br />
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" LatentStyleCount="156">
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:"Times New Roman";
mso-ansi-language:#0400;
mso-fareast-language:#0400;
mso-bidi-language:#0400;}
</style>
<![endif]-->
<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Rok 2017 zaczynam rootsowo, od
zakupionej na kiermaszu syryjskim IKP książki z 1984 roku z wpisaną fioletową
kredką dedykacją: „Małgosi na imieniny ciocia i wujek oraz Pawełek Przyjemscy”
(jeżeli Małgosia to czyta i pragnie odzyskać prezent – proszę o kontakt). </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
„Chwila prawdy” to książka
solenna. Opowiada o nastoletniej Magdzie, dziewczynie z małego miasteczka,
która wyjeżdża do Warszawy żeby uczyć się w liceum pielęgniarskim. W powieści
Bieńkowskiej pielęgniarstwo to powołanie i służba, nie jakaś tam praca. Trzeba
dążyć do doskonałości, wykazywać się hartem ducha, empatią, ale nie
czułostkowością. Wychowawczyni dziewcząt, całkiem młoda jeszcze Alina, opisana
jest tak: „Traktowała swoją pracę jak posłannictwo. Należała do nielicznych
kobiet, które mając wszelkie dane po temu, żeby zostać lekarką, obrały zawód
pielęgniarki twierdząc, że daje im rozleglejsze pole do działania (...).
Zdawała sobie sprawę, że po to, by skutecznie oddziaływać na młodzież, musi
sama okrzepnąć wewnętrznie, ustalić swój pogląd na świat, podporządkować
systemowi całą wiedzę teoretyczną...”. Alina nie zakłada więc rodziny, pomimo
powodzenia u mężczyzn. Uważnie obserwuje swoje wychowanki, a po pracy pisze książkę
o społeczniczce Annie Rydel. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
W „Chwili prawdy” ważne są
wartości. Magda uważnie analizuje siebie, koleżanki, rodziców, otoczenie. Nie
ma beztroskiej zabawy, nastoletnie wygłupy nad kieliszkiem wina kończą się
nieprzyjemną sceną, ukochany Magdy martwi się, że koleżanki z internatu mają na
nią zły wpływ – dziewczyna przestaje dbać o ubranie (po co, skoro w internacie
wszystko jest siłą rzeczy wspólne, a wyprasowana starannie bluzka wpadnie w
ręce potrzebującej jej akurat teraz sąsiadki z pokoju?), przestaje czytać –
tego Marek, twardy student polonistyki, piszący własne wiersze i zarabiający na
chorą matkę i ciotkę, znieść nie może. Trzeba przyznać Bieńkowskiej, że umie
pisać swoje postaci: spracowana matka bohaterki i ojciec, który po poważnym
wypadku (spowodowanym nadużywaniem alkoholu) traci intratną posadę i zostaje
rencistą-magazynierem, odciętym od uroków życia w delegacji. Bezdzietna,
zamożna ciotka, która zabiera Magdę do Warszawy i traktuje jak córkę, ale potem
rodzi własne dziecko – i nie, nie zamienia się konwencjonalnie i przewidywalnie
w macochę z baśni, ale po prostu niezbyt radzi sobie z płaczliwym niemowlęciem,
przewracającym do góry nogami jej uporządkowane życie. Panorama pochodzących z
różnych środowisk koleżanek Magdy, a także, wyjątkowa gratka, opis
hippisowskiej komuny w Londynie, do którego Magda wyjeżdża na kilkutygodniowe
stypendium, żeby przyjrzeć się systemowi znakomicie prowadzonych hospicjów. „Młodzi
ludzie z którymi teraz przebywała, posiadali wiele z reklamowanych przedmiotów,
a choć co chwila narzekali na brak pieniędzy, standard ich życia był dość
wysoki. Czy jednak uważali się za szczęśliwych?”</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Solidna pozycja do analizowania,
polecam.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
[OW]</div>
</div>
Olga Wróbelhttp://www.blogger.com/profile/16098465692263019161noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2209462568164425551.post-51146509559397298952016-08-06T10:02:00.001+02:002016-08-06T10:02:09.727+02:00Marta Dymek, Jadłonomia<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsjCmmKaCcZd6N7GIOs1gGMk4HaV72q__YHf4-tFRe7n6JTxpshLYzVDMn60uNiLo5gwCIp7I3o1QCX2h5Xv3p8nkNAoNQZnBtOfmYtR4IENAZQWvc4xrCPTzzcCdW0EZ9HxROOGc458w/s1600/DSC01101.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsjCmmKaCcZd6N7GIOs1gGMk4HaV72q__YHf4-tFRe7n6JTxpshLYzVDMn60uNiLo5gwCIp7I3o1QCX2h5Xv3p8nkNAoNQZnBtOfmYtR4IENAZQWvc4xrCPTzzcCdW0EZ9HxROOGc458w/s640/DSC01101.JPG" width="584" /></a></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Książka kucharska Marty Dymek to taka „Kuchnia polska” naszego
pokolenia – do której koleżanki nie pójdę, tam leży dumnie w pobliżu koszyka ze
świeżymi warzywami. Ha, sprawię ją sobie i ja – pomyślałam w maju. Sezon się
zbliża, bazar na Namysłowskiej kipi bogatym w błonnik jedzeniem, które
kreatywnie przerobię w zdrowe dania dla siebie i dla rodziny. Kupiłam. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Jest sierpień i nadal z niesłabnącą fascynacją oglądam
zdjęcia potraw, raz prawie ugotowałam curry z fasolki szparagowej, ale akurat
nie miałam fasolki. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
[OW]<o:p></o:p></div>
</div>
Olga Wróbelhttp://www.blogger.com/profile/16098465692263019161noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-2209462568164425551.post-76557378129164416552016-05-17T09:59:00.000+02:002016-05-17T09:59:12.936+02:00Hiiiiiiiiiiiiii!<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxaNwfKZJacJOBObVsmla53GlAke05JjjGRwoONaPhh1yYJ3bt51jvdQTT6o_h3fSNkEe_hFuv55JG32loMBSBn5CpKACOAl6Azxis1TFN03e_mxZQjn_QOMTmtEgquHuR50umyWlXVR8/s1600/13228119_1300950753267381_446953993_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxaNwfKZJacJOBObVsmla53GlAke05JjjGRwoONaPhh1yYJ3bt51jvdQTT6o_h3fSNkEe_hFuv55JG32loMBSBn5CpKACOAl6Azxis1TFN03e_mxZQjn_QOMTmtEgquHuR50umyWlXVR8/s640/13228119_1300950753267381_446953993_n.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
JUŻ JEST!!!!!!!!!!!!<br />
Zapraszam na spotkanie w SOBOTĘ o 16.20
na Stadionie Narodowym w ramach Festiwalu Komiksowa Warszawa (i Targów
Książki). Prowadzi Sylwia Kaźmierczak, a potem będą autografy. </div>
Olga Wróbelhttp://www.blogger.com/profile/16098465692263019161noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2209462568164425551.post-13436099914149260562016-04-01T10:51:00.001+02:002016-04-01T10:51:41.754+02:00Do kroćest! <div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtEeJiA_qsAkJp4P0g2YAN5lRjcUxTENqaHq4v_INVpcwtmu36vvyUgisVuRt0ttDxSjzfcUqnYRPCL8pP0N4utzs5doo1UvT2wrvbQTllobDUXXv7j0O6RjaOCXNzmbdRTLp3jkuAn_g/s1600/Do_Krocset_okladka_net1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtEeJiA_qsAkJp4P0g2YAN5lRjcUxTENqaHq4v_INVpcwtmu36vvyUgisVuRt0ttDxSjzfcUqnYRPCL8pP0N4utzs5doo1UvT2wrvbQTllobDUXXv7j0O6RjaOCXNzmbdRTLp3jkuAn_g/s640/Do_Krocset_okladka_net1.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
W maju, prawdopodobnie na warszawskich Targach Książki, będziecie mogli zaopatrzyć się w moją nową książkę dla dzieci.<br />
<br />
Oto opis ze strony wydawcy, <a href="http://centrala.org.uk/pl/nowa-ksiazka-olgi-wrobel/">KLIK KLIK</a>. </div>
Olga Wróbelhttp://www.blogger.com/profile/16098465692263019161noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2209462568164425551.post-15996335614730503872015-06-10T09:02:00.000+02:002015-06-10T09:02:08.890+02:00Co tam, jak tam?<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqBf7C563iyj7vbjwK_MB0V9awYeTWc0sOYOtoa_CqngekP0zxHWIcQ95mYNioAHdygKQ0Q5HpsnJnYoc488OagHA1iVVipDMH89vg0hYzyg-9hdU4uqeIECs6aWdWYobKn3VRl4Fifbk/s1600/olga_wrobel_-_haartoons_03.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqBf7C563iyj7vbjwK_MB0V9awYeTWc0sOYOtoa_CqngekP0zxHWIcQ95mYNioAHdygKQ0Q5HpsnJnYoc488OagHA1iVVipDMH89vg0hYzyg-9hdU4uqeIECs6aWdWYobKn3VRl4Fifbk/s640/olga_wrobel_-_haartoons_03.jpg" width="418" /></a></div>
Po pierwsze, co trzy tygodnie na stronie Korporacji Ha!art pojawia się rysunkowa recenzja książki. Rysunek jest mój, recenzja też. Żeby zobaczyć, jak ładnie to wygląda, należy kliknąć <a href="http://ha.art.pl/prezentacje/komiks/4533-ha-artoons-wrobel-rysuje-ksiazki-3-roy-jacobsen-cudowne-dzieci">TUTAJ. </a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyMNXBIEKoz3ZCNdyrkWY0jhOmxXiUbe5uumOp22D6jmKAHLGeN6eQv3lSsutMbrVhlTO5dCSZ8vFsl_5MIkw7y88EwJHfQuAUz3Mqe-BdObyuIKd-JIkdhfodZ95GsLtDWmuIiGgyK6o/s1600/1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="508" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyMNXBIEKoz3ZCNdyrkWY0jhOmxXiUbe5uumOp22D6jmKAHLGeN6eQv3lSsutMbrVhlTO5dCSZ8vFsl_5MIkw7y88EwJHfQuAUz3Mqe-BdObyuIKd-JIkdhfodZ95GsLtDWmuIiGgyK6o/s640/1.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqlC-PIclueO670dIQEDiFVCgtCGCnKQ-rTObQSkBUCUpvVdD6kxamlb1QyQPMYc6A7YcajxdpMZnLNYt7xO9RK0Qrscf3JEfqBhRxGKApVMDGNIuq85OfYvAGyKlQa_pQUwFhRHQSUaw/s1600/2.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqlC-PIclueO670dIQEDiFVCgtCGCnKQ-rTObQSkBUCUpvVdD6kxamlb1QyQPMYc6A7YcajxdpMZnLNYt7xO9RK0Qrscf3JEfqBhRxGKApVMDGNIuq85OfYvAGyKlQa_pQUwFhRHQSUaw/s640/2.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
Po drugie, wystąpiłam w legendarnym "Strapazinie" z sześciostronicowym komiksem, który nawet miał tytuł, ale zapomniałam jaki. W Monachium właśnie kończy się wystawa oryginalnych plansz, ja czekam na egzemplarz autorski, zabawnie będzie nie zrozumieć własnego tworu, literowanego po niemiecku (spędziłam nad tym masę czasu, pisanie w języku, którego się nie zna to sprawa niełatwa).<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1j5vYyy-OCXID34Z2Gu7NhRYXZgro-ufksy5eWxmqhrDnegURSAUUfjg_o74ff8cBXZlfveonaAIGMeCBAzse-k-oLOI_4QzTOcpoM-CRkw1P-k1lrOCMqORI4KWCxk-qygdxdOLWjg4/s1600/11133798_1039204389438150_6228333067436675257_n.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1j5vYyy-OCXID34Z2Gu7NhRYXZgro-ufksy5eWxmqhrDnegURSAUUfjg_o74ff8cBXZlfveonaAIGMeCBAzse-k-oLOI_4QzTOcpoM-CRkw1P-k1lrOCMqORI4KWCxk-qygdxdOLWjg4/s1600/11133798_1039204389438150_6228333067436675257_n.png" /></a></div>
<br />
W lipcu natomiast w znakomitym towarzystwie będę wisiała w Poznaniu i opowiadała o tym cudnym kraju. Bardzo lubię widzieć swoje nazwisko na plakacie, szczególnie napisane złotą ręką Jacka Świdzińskiego.<br />
<br />
Poza tym nadal głównie czytam książki i zapraszam na <a href="https://www.facebook.com/Kurzojady">Kurzojady</a>. </div>
Olga Wróbelhttp://www.blogger.com/profile/16098465692263019161noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2209462568164425551.post-37135713398849166632015-05-04T09:34:00.000+02:002015-05-04T09:34:17.295+02:00Postmajówka<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4fNopixFpxQhvg_4VrIpo4aWecaDnnf6MjC09KzxOoQpTxaLK_MiypiKOnziFJV3f2Poi4K0VeeaQk12qZxsrTlZ9_ImjIq2QT-7s-Ey2OvtYgxDxyX7HyDYBfrGi-b-UlkbnoN2DbNw/s1600/obrobiony.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4fNopixFpxQhvg_4VrIpo4aWecaDnnf6MjC09KzxOoQpTxaLK_MiypiKOnziFJV3f2Poi4K0VeeaQk12qZxsrTlZ9_ImjIq2QT-7s-Ey2OvtYgxDxyX7HyDYBfrGi-b-UlkbnoN2DbNw/s1600/obrobiony.jpg" /></a></div>
<br /></div>
Olga Wróbelhttp://www.blogger.com/profile/16098465692263019161noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2209462568164425551.post-7106466879521821832015-04-29T11:27:00.003+02:002015-04-29T11:27:37.813+02:00Znalazłam znów kredki, tak jakby<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2zOhn_CY-BxNATUabu8sc7ZWqwFLAQwIuIdd6WwpbymaUm9Hm0o70Dl7_2R1xsZ7AbILM-F4Yah9sgW0l8ynzV3JpK6AJHc4ee7pBp1UNHkQwJvN9O1SMNwW7RMTGeDUMJMr6bTniwUw/s1600/homobiografie.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2zOhn_CY-BxNATUabu8sc7ZWqwFLAQwIuIdd6WwpbymaUm9Hm0o70Dl7_2R1xsZ7AbILM-F4Yah9sgW0l8ynzV3JpK6AJHc4ee7pBp1UNHkQwJvN9O1SMNwW7RMTGeDUMJMr6bTniwUw/s1600/homobiografie.jpg" height="640" width="460" /></a></div>
<br /><div class="_4bl7 _4mb8" role="main">
<div data-referrer="PagePostsPagelet_497879326890277" id="PagePostsPagelet_497879326890277">
<div class="_5ay5">
<div data-referrer="PagePostsSectionPagelet-497879326890277-0" id="PagePostsSectionPagelet-497879326890277-0">
<div class="_1k4h _5ay5">
<div class="_5sem">
<div class="_4-u2 mbm _5jmm _5pat _5v3q _4-u8" data-ft="{"top_level_post_id":"982256575119214","fbfeed_location":36}" data-time="1430290765" id="u_ps_jsonp_14_0_0">
<div class="userContentWrapper _5pcr _3ccb" data-gt="{"type":"click2canvas","fbstory":"S:_I497879326890277:982256575119214:0","fbsource":703,"ref":"nf_generic"}" id="u_ps_jsonp_14_0_3">
<div class="_5pbx userContent" data-ft="{"tn":"K"}">
Ostatnio zarysowałam aż trzy kartki papieru! Oto recenzja "Homobiografii" Krzysztofa Tomasika, feat. Maria Konopnicka.<br />
<br />
(a całość recenzji znajdziecie tu: <a href="http://issuu.com/beczmiana/docs/notes-99-internet" rel="nofollow" target="_blank">http://issuu.com/beczmiana/docs/notes-99-internet</a>)</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
</div>
Olga Wróbelhttp://www.blogger.com/profile/16098465692263019161noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2209462568164425551.post-70562248625008376322015-03-30T10:01:00.002+02:002015-03-30T10:01:30.442+02:00Zofia Chądzyńska, Życie za życie<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSD2SxUQjViGnRZWFNR0uAAVygQVUiKveEA0aciP2FkL9UOraHjDizCJCOJ4R1eHdZth8dc3EgS9ZHeJy_qP4FY12_fERLEu0woKlOmAK5-euAI4jONjdI_hMpU1zWARjpnwzSH1AkI1Q/s1600/%C5%BBycie+za+%C5%BCycie.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSD2SxUQjViGnRZWFNR0uAAVygQVUiKveEA0aciP2FkL9UOraHjDizCJCOJ4R1eHdZth8dc3EgS9ZHeJy_qP4FY12_fERLEu0woKlOmAK5-euAI4jONjdI_hMpU1zWARjpnwzSH1AkI1Q/s1600/%C5%BBycie+za+%C5%BCycie.JPG" height="640" width="460" /></a></div>
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
</w:Compatibility>
<w:BrowserLevel>MicrosoftInternetExplorer4</w:BrowserLevel>
</w:WordDocument>
</xml><![endif]--><br />
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" LatentStyleCount="156">
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:"Times New Roman";
mso-ansi-language:#0400;
mso-fareast-language:#0400;
mso-bidi-language:#0400;}
</style>
<![endif]-->
<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Zofia Chądzyńska dla młodzieży.
Marek wcześnie stracił ojca (który po doświadczeniu Powstania Warszawskiego
postanowił unikać murów miasta i wyprowadził się na suwalską wieś), mieszka z
matką, całkowicie wycofaną z kontaktów ze światem i synem, zajętą codzienną
krzątaniną w domu i sezonową pracą śluzowej. Marek ma wybitny talent pływacki,
jednak problemy z zachowaniem i nauką przekreślają szansę na start w
decydujących o dalszej karierze zawodach, do których trenował przez kilka lat.
I tu właśnie rozpoczyna się akcja. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Akcja jak akcja, „Życie za życie”
to książka z kilkoma twistami i dość wyraźnym morałem. Zimna i wyrafinowana w
dorosłej prozie Chądzyńska tutaj przemawia do czytelnika językiem chłopackim, pełnym
gniewu i frustracji, lekko okraszonym regionalizmami. Jednak najciekawsze są,
jak zwykle, postaci kobiece, naznaczone pewnym brakiem i chłodem. Jest matka
Marka, piękna niegdyś, prosta dziewczyna z Sejn, dla której życie traci sens
wraz ze śmiercią ukochanego męża, mądrego i utalentowanego plastycznie „miastowego”.
Bez niego los kobiety zajmującej się dzieckiem i krzątającej się wokół domowego
ogniska pozbawiony jest ekscytujących treści, staje się boleśnie zwykły. Jest
nauczycielka Marka, matka jedenastoletniej Heleny, elegancka, surowa,
zasadnicza, bezwzględnie przestrzegająca narzuconych sobie i innym reguł<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>– mieszka sama w Sitkach, córka odwiedza ją
tylko w wakacje. Gdzie jest mąż? Helena wspomina, że rodzice się kłócili, to
jedyne zaznaczenie jego obecności – w retrospekcji córki, myślącej z niechęcią
o lodowatej matce. Bez taryfy ulgowej traktuje Chądzyńska postaci drugoplanowe
i statystujące – rozflirtowaną, ponętną Hankę, kuzynkę Marka, czy letniczki w
kajakach czekających na sitkowskiej śluzie: „Jedna była czarna, opalona, chuda,
a druga miała za ciasny kostium, z którego ciało wylewało się, jak kipiące
mleko. Marek odwrócił głowę: baby to jest paskudztwo nie do opisania”. Helena
jest w porządku – tak kreuje ją autorka i tak ocenia Marek – lojalna,
pomysłowa, delikatna, ale kiedy trzeba – z pazurem i nieustraszona. Ale Helena
tkwi w okresie liminalnym (ha, od roku 2005 nie miałam okazji użyć tego słowa!)
– jeszcze nie jest kobietą, jej szczupłe ciało i krótko obcięte włosy schowane
pod czapeczką sprawiają, że wygląda jak chłopiec. Żadnego kipiącego ciała ani
nawet jego zapowiedzi. W tej plejadzie jedyną kobietą zadowoloną ze swojego
losu wydaje się być macierzyńsko-babina żona leśniczego, dokarmiająca
wszystkich wokół. Czyżby jedyna szansa na szczęście dla kobiety kryła się w
nieprzekraczaniu norm? Matka Marka, wybrana przez mężczyznę z miasta, ma się
niezbyt dobrze. Podobnie matka Heleny, władcza i samotna. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Chądzyńska w ogóle jest ciekawym
przypadkiem pisarki, która zajmuje się głównie kobietami, ale rzadko traktuje
bohaterki z sympatią – niechęć często dotyczy właśnie fizycznej strony
kobiecości. Kiedy myślę o jej prozie dla dorosłych, jako główny typ postaci
jawi mi się kobieta po czterdziestce, gorzko komentująca stan swojego chylącego
się ku upadkowi ciała (pierwsza trwała zmarszczka, siwy włos, dodatkowe kilogramy),
pogodzona z nieuchronnością procesu, ale zdystansowana wobec własnej,
demaskatorskiej fizyczności. Druga odmiana postaci to młoda kobieta, piękna,
obojętna, daleka (często obserwowana przez tę starszą), nieświadoma jeszcze
przemijania. Przebywająca na tajemniczej emigracji w Sitkach matka Heleny
powoli wkracza w drugą fazę: „Myła się i klepała, i kremowała, i kręciła te
rury na głowie jakby było dla kogo. W takiej dziurze. I dlaczego klepie się i
kremuje, a zawsze mówi, że byle czysto i porządnie. Że elegancja nie jest
potrzebna. Cudowna gadka, tyle że głupia” – rozmyśla gorzko jedenastolatka. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Jednym słowem, czytajmy
Chądzyńską, dziewczęta (i chłopcy). W następnym odcinku - „Przez ciebie,
Drabie”. <a href="https://www.blogger.com/null" name="_GoBack"></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
[OW]</div>
</div>
Olga Wróbelhttp://www.blogger.com/profile/16098465692263019161noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2209462568164425551.post-58580009439754961522015-03-04T13:49:00.001+01:002015-03-04T13:49:44.520+01:00Gdzie byłam, kiedy mnie nie było?<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Hm, moja rysownicza kariera (śmiech Muttleya) ostatnio rozwija się w zastraszającym tempie. Od lipca narysowałam:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwvR9qbFUXwsMHbTe5W6m24PpXtUTC8mKMlViPvLeAMc28Nvq71HdcNppoJoDCJortIUmw6BGauc6ZUCFb-H8a4I6zUodRDTwHZIM5cGj6pq-Vq6T2CypSu5RrhWKZ1p_ZawapEOdZHTg/s1600/1511406_587419238059465_7677198103249161354_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwvR9qbFUXwsMHbTe5W6m24PpXtUTC8mKMlViPvLeAMc28Nvq71HdcNppoJoDCJortIUmw6BGauc6ZUCFb-H8a4I6zUodRDTwHZIM5cGj6pq-Vq6T2CypSu5RrhWKZ1p_ZawapEOdZHTg/s1600/1511406_587419238059465_7677198103249161354_n.jpg" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
- alternatywną okładkę do "Najgorszego człowieka na świecie" Małgorzaty Halber</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNjthrqw_zVT9e_fU7K30XVB8MFCHYZo0rUHzcLxjThgL_CG1qoHuq3L-jh43HOZpWRnNRy338rWAOazfwi43e6X7jQHJvQFqkMcVMH7CJ-4ZfB254S31QtRwPCKF6DApfOQKSCKOfC_k/s1600/10978627_10153028879001223_4554846832387025831_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNjthrqw_zVT9e_fU7K30XVB8MFCHYZo0rUHzcLxjThgL_CG1qoHuq3L-jh43HOZpWRnNRy338rWAOazfwi43e6X7jQHJvQFqkMcVMH7CJ-4ZfB254S31QtRwPCKF6DApfOQKSCKOfC_k/s1600/10978627_10153028879001223_4554846832387025831_n.jpg" height="512" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
- alternatywną okładkę płyty Natalii Fiedorczuk</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTm1NE7wzPnI5PqdS6jvYSKfTyAaiNtotOCMxPT6X4g6yLo_arJ2xr8vT5XGNn_juzIB7E0Yc7MrsQ4LZZf43HHKD_YwHi7AGDL-OLMhBOGQnwe-F18vhSONuTmPaOi0ShuNe4SP2vvSs/s1600/06_Olga_Wrobel_Curriculum_Vitae.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTm1NE7wzPnI5PqdS6jvYSKfTyAaiNtotOCMxPT6X4g6yLo_arJ2xr8vT5XGNn_juzIB7E0Yc7MrsQ4LZZf43HHKD_YwHi7AGDL-OLMhBOGQnwe-F18vhSONuTmPaOi0ShuNe4SP2vvSs/s1600/06_Olga_Wrobel_Curriculum_Vitae.JPG" height="640" width="490" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
- sześć plansz o tym, że trzeba kochać swoje ciało. Ukażą się za granicą, ale nie wiem, czy można już zdradzać szczegóły, więc nie powiem więcej. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Co dalej? Trudno powiedzieć. "Do kroćset" jest skończone, czekam tylko, aż powstanie z niego makieta dla wydawnictw. Rysowanie odkładam chwilowo na półkę. Zajmowałam się nim wiele lat, było to trochę zabawne, trochę rozczarowujące, ale przede wszystkim ogromnie rozwojowe - nauczyło mnie, jak nalewać z pustego, walczyć o swoje i organizować sobie życie. Teraz głownie piszę. Moje felietony znajdziecie tutaj:</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="http://foch.pl/foch/0,139970.html">Foch.pl </a>- takie "Odmiany masochizmu", tyle, że na piśmie</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="http://blog.cdp.pl/author/olga-wrobel/">Cdp.pl </a>- o książkach</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="http://www.krytykapolityczna.pl/search/node/olga%20wr%C3%B3bel">Krytyka Polityczna</a> - tez o książkach</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="http://issuu.com/beczmiana/docs/notes-96-internet">Notes na 6 tygodni</a> - książki, niespodzianka</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
i przede wszystkim</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="https://www.facebook.com/Kurzojady?ref=hl">Kurzojady</a>, moje ukochane dziecko (no dobra, współdziecko z Jakubem Zgierskim, znanym pilnemu czytelnikowi tego bloga z "Sliva Rerum")</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Ponadto dostałam ostatnio wymarzoną pracę jako recenzentka wewnętrzna w prawdziwym wydawnictwie i nie posiadam się z dumy. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Także ten, nie płaczcie, to nie jest pożegnanie. Coś tam sobie czasem skrobnę na boku, w "Notesie" raz na czas będę publikowała komiksy o pisarzach. Ale raczej nie spodziewajmy się bardzo regularnych aktualizacji "Odmian masochizmu", dobrze?</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
Olga Wróbelhttp://www.blogger.com/profile/16098465692263019161noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2209462568164425551.post-56838949370659115052014-09-09T09:17:00.000+02:002014-09-09T09:17:35.498+02:00Do kroćset do photoshopa!<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgi1pbT5MeOT7yN8pETwXcieHmlbHZEAO-qObkysCFrOQRKVMRPy4-OyK3_qbbiMJnZFhrIVyNmjHzWgxedhrNyWnN_fG1bLAaf7kVdMMpijdhD8oJTbTkGEh1ndOgzEtplb74GWkmG5jQ/s1600/dk+korneliablog.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgi1pbT5MeOT7yN8pETwXcieHmlbHZEAO-qObkysCFrOQRKVMRPy4-OyK3_qbbiMJnZFhrIVyNmjHzWgxedhrNyWnN_fG1bLAaf7kVdMMpijdhD8oJTbTkGEh1ndOgzEtplb74GWkmG5jQ/s1600/dk+korneliablog.jpg" /></a></div>
Wiem, że ostatnio na blogu paskudna posucha, ale rozwijam karierę ee, felietonistyczną. Robienie czegoś, za co dostaję co miesiąc pieniądze jest miłą odmianą (masochizmu) po siedmiu latach rysowania komiksów.<br />
<br />
W wolnych chwilach udało mi się dokończyć "Do kroćset!" i czuję się wspaniale. 68 stron pomalowanych akwarelami i markerem i tylko raz musiałam poprawiać tło. Reszta poszła bezbłędnie. Moja maszyna skanująca (Daniel) już pracuje, potem muszę tylko przejrzeć tekst, wkleić go do plansz, co pójdzie szybko, bo zdecydowałam się na font i hej, makiety lecą do wydawnictw. </div>
Olga Wróbelhttp://www.blogger.com/profile/16098465692263019161noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-2209462568164425551.post-56786441440218489912014-08-07T09:12:00.000+02:002014-08-07T09:12:09.221+02:00Festiwal Tere-Fere w niedzielę<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjN0R_OF7o8yDd1wL9QC3vOj5pvm4nORL6BE6PsWK0hpnGlbtjoZPAbU_w-UA0T4Wzpuk526TtwMfB4GyTnlAmZsLcswh8_ZFRFVe8kcULkGhJ7oHCuIaM3rBDdbmF14sWKH9FQUw2hTeA/s1600/Tere-Fere_Plakat.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjN0R_OF7o8yDd1wL9QC3vOj5pvm4nORL6BE6PsWK0hpnGlbtjoZPAbU_w-UA0T4Wzpuk526TtwMfB4GyTnlAmZsLcswh8_ZFRFVe8kcULkGhJ7oHCuIaM3rBDdbmF14sWKH9FQUw2hTeA/s1600/Tere-Fere_Plakat.png" height="640" width="450" /></a></div>
<br />
<span class="userContent">W niedzielę warsztatuję dzieci w ramach <a href="http://muza.com.pl/tere-fere/">Festiwalu Książki Dziecięcej Tere Fere</a>. Możecie je do mnie zapisać i
mieć z głowy nie na kwadrans! nie na dwa! ALE NA CAŁĄ GODZINĘ! <br /> <br /> Oddam czyste. <br /> <br /> </span></div>
Olga Wróbelhttp://www.blogger.com/profile/16098465692263019161noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2209462568164425551.post-41757534251035827352014-07-31T09:13:00.000+02:002014-07-31T09:13:42.489+02:00Poświatowska<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRBH-ODBycxvjNix-uNeh1VqsGLMjZUAC45YTHeioFGqc9OAYhIV8KNqA0Or_9bc53DvtqSzhqHvEx5gqAFuWwpjOjs63qdnHmPMI4cZ-mC9Qn0SpR_x5gur_C6PvLUa0sNrTuxH7igq8/s1600/pe%C5%82nia+bl.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRBH-ODBycxvjNix-uNeh1VqsGLMjZUAC45YTHeioFGqc9OAYhIV8KNqA0Or_9bc53DvtqSzhqHvEx5gqAFuWwpjOjs63qdnHmPMI4cZ-mC9Qn0SpR_x5gur_C6PvLUa0sNrTuxH7igq8/s1600/pe%C5%82nia+bl.jpg" /></a></div>
<br /></div>
Olga Wróbelhttp://www.blogger.com/profile/16098465692263019161noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2209462568164425551.post-92115441409996279872014-07-21T08:59:00.002+02:002014-07-21T08:59:55.202+02:00Madame Chmielewska, c'est moi<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXCaSYOzAYS-lT8W-aFuSRsYSs80Y0DgVx1edlaNfb5paH4XL5NBlM3QNnqi2ygbtWZKhdvfDjFtPsGv0M2TeLqJfvUYev2kJEzznQ0_NsLtsPnehxpv72dhHnffksZkxS9PUKTeawS44/s1600/pani+chmielewska+bl.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXCaSYOzAYS-lT8W-aFuSRsYSs80Y0DgVx1edlaNfb5paH4XL5NBlM3QNnqi2ygbtWZKhdvfDjFtPsGv0M2TeLqJfvUYev2kJEzznQ0_NsLtsPnehxpv72dhHnffksZkxS9PUKTeawS44/s1600/pani+chmielewska+bl.jpg" /></a></div>
<br /></div>
Olga Wróbelhttp://www.blogger.com/profile/16098465692263019161noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-2209462568164425551.post-34278071383792296212014-07-07T13:08:00.000+02:002014-07-07T13:08:07.919+02:00Homeryckość<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiL2I7FOpZuM_dbCoNsm7M_NT7aYflwpUKmhaykwtFaJWHYtplfP38E8OSv9SLytvxtdN3sztsSwA61dSCDsNdkrQMJoXuFo37Kdl5TThzjD2MbQ4vmrZSPQ9ufyxCs41yIzQQhPCw__Vw/s1600/z%C4%99by+p%C5%82ot+blog.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiL2I7FOpZuM_dbCoNsm7M_NT7aYflwpUKmhaykwtFaJWHYtplfP38E8OSv9SLytvxtdN3sztsSwA61dSCDsNdkrQMJoXuFo37Kdl5TThzjD2MbQ4vmrZSPQ9ufyxCs41yIzQQhPCw__Vw/s1600/z%C4%99by+p%C5%82ot+blog.jpg" /></a></div>
<br /></div>
Olga Wróbelhttp://www.blogger.com/profile/16098465692263019161noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2209462568164425551.post-90846069530618671352014-07-02T09:14:00.003+02:002014-07-02T09:14:56.361+02:00Jak poniżej:<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgS8-_czfd11N07b8fKl2svfjG2QvI8SuVBMifFWWKkJud2zYWare3pO2EZZIVo3rVp6QuupR2L9wvGB8deHuGEdJK3CR4aC8O31U3SiDMD6o2Y_j-uXnvVsWfdx5-qFlzjRsJrXbdNsDs/s1600/drewniaki+bl.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgS8-_czfd11N07b8fKl2svfjG2QvI8SuVBMifFWWKkJud2zYWare3pO2EZZIVo3rVp6QuupR2L9wvGB8deHuGEdJK3CR4aC8O31U3SiDMD6o2Y_j-uXnvVsWfdx5-qFlzjRsJrXbdNsDs/s1600/drewniaki+bl.jpg" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
Zeszłoroczny poemat wyglądał <a href="http://odmianymasochizmu.blogspot.com/2013/06/jak-ponizej.html">TAK</a>.</div>
Olga Wróbelhttp://www.blogger.com/profile/16098465692263019161noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2209462568164425551.post-47600353467890513392014-06-30T09:12:00.001+02:002014-06-30T09:13:06.067+02:00Rozmarzene lato<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5DmtQid7JOttcrbwDQxGMXg2W1IRQfvFRlAz5G6Qbq98tYQwOqrCMehwiCzK46hysN5zHZF-ZPDZsyk-1F0vXBtUCm19pH7Bilt9A17_Z6FMtyU3wcrI53whrf565_an7ZmoRMSnEs0Q/s1600/brzydkie+lato+bl.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5DmtQid7JOttcrbwDQxGMXg2W1IRQfvFRlAz5G6Qbq98tYQwOqrCMehwiCzK46hysN5zHZF-ZPDZsyk-1F0vXBtUCm19pH7Bilt9A17_Z6FMtyU3wcrI53whrf565_an7ZmoRMSnEs0Q/s1600/brzydkie+lato+bl.jpg" /></a></div>
<br /></div>
Olga Wróbelhttp://www.blogger.com/profile/16098465692263019161noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2209462568164425551.post-48001640709612305572014-06-23T09:13:00.000+02:002014-06-23T09:13:15.888+02:00Spontaniczna decyzja o życiowej odmianie<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEin01OpBlC9e0iysTiaixchpAXuo4R-lq5zR0ZoZI-MpMBdKDXb5J6si5-nSn_V2-UUfMGVyOx85-fzMaOLnWNM9Y5xdvTkxoikCinLCZxHlybDAd862IpUhG5qAicSnBX0r7ZEKoGYCIQ/s1600/wind+of+changes+bl.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEin01OpBlC9e0iysTiaixchpAXuo4R-lq5zR0ZoZI-MpMBdKDXb5J6si5-nSn_V2-UUfMGVyOx85-fzMaOLnWNM9Y5xdvTkxoikCinLCZxHlybDAd862IpUhG5qAicSnBX0r7ZEKoGYCIQ/s1600/wind+of+changes+bl.jpg" /></a></div>
<br /></div>
Olga Wróbelhttp://www.blogger.com/profile/16098465692263019161noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2209462568164425551.post-88270437008571675142014-05-27T10:09:00.003+02:002014-05-27T10:09:50.083+02:00"Do kroćset!" - jakby półmetek, ale niezbyt<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjMnt5kGYk-b_bmwgmCW-i_JhOmuelXwWKMdqY1W9UfES438p3nXXFQVt6-T3fyAynmh-a9fwaH_XYbcCctBNNG3JWP8uYzaIegJ1oJ2hNxvYV5XVBw5Sc3GccncjiD3ZOoTvLwGJFXNAE/s1600/koniec+kola%C5%BCu+bl.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjMnt5kGYk-b_bmwgmCW-i_JhOmuelXwWKMdqY1W9UfES438p3nXXFQVt6-T3fyAynmh-a9fwaH_XYbcCctBNNG3JWP8uYzaIegJ1oJ2hNxvYV5XVBw5Sc3GccncjiD3ZOoTvLwGJFXNAE/s1600/koniec+kola%C5%BCu+bl.jpg" /></a></div>
<br />
<span class="fbPhotosPhotoCaption" id="fbPhotoSnowliftCaption" tabindex="0"><span class="hasCaption">Wczorajsze
wyliczenia wykazały, że pomalowałam 28 z 60 stron "Do kroćset!". Czyli
prawie połowa, ale jeszcze okładka, wyklejki i takie tam. I liternictwo.
<br /> <br /> Powyżej proces twórczy: tekst-pomysł, szkic, gotowy kolor.</span></span></div>
Olga Wróbelhttp://www.blogger.com/profile/16098465692263019161noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2209462568164425551.post-64791874836499755652014-05-08T09:22:00.001+02:002014-05-08T09:22:52.705+02:00Dzieci gorszego bożka<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiaGoEZtdl84ami-ENK437WR2tZ4Ah1-3jquFoxHtxKFQx37sruL8r0JrPtE2JkLSPTA-980TCkBDUWjt8J_ec8IVpU23w4peAcu90PduxCGG7_R-dLnv5xNKPDRpdBDX_NLO0wLT_UMwc/s1600/bo%C5%BCki+bl.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiaGoEZtdl84ami-ENK437WR2tZ4Ah1-3jquFoxHtxKFQx37sruL8r0JrPtE2JkLSPTA-980TCkBDUWjt8J_ec8IVpU23w4peAcu90PduxCGG7_R-dLnv5xNKPDRpdBDX_NLO0wLT_UMwc/s1600/bo%C5%BCki+bl.jpg" /></a></div>
<br /></div>
Olga Wróbelhttp://www.blogger.com/profile/16098465692263019161noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2209462568164425551.post-91101139363314099002014-04-28T10:41:00.004+02:002014-04-28T10:41:54.707+02:00Miś Oszczędzacz<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgy8_1gE-ewXZ5csTmk-_tUYPBBocvhp0CcgwS4ytwBVZlbduFkX7cWCfd4i91bR9emdV55OKLHcjEQ1ftVy5E0Bq9tZKre1Q487ATzHtlCNSNU3YgHPHKdvGlCH9E9RDnUvjerZR8M8rk/s1600/Mis-oszczedzacz-i-fotony-sytosci-960x678.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgy8_1gE-ewXZ5csTmk-_tUYPBBocvhp0CcgwS4ytwBVZlbduFkX7cWCfd4i91bR9emdV55OKLHcjEQ1ftVy5E0Bq9tZKre1Q487ATzHtlCNSNU3YgHPHKdvGlCH9E9RDnUvjerZR8M8rk/s1600/Mis-oszczedzacz-i-fotony-sytosci-960x678.jpg" height="452" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Dawno nie rysowałam do cudzego scenariusza, a doba ma nadal 24 godziny, więc czemu by sobie nie dołożyć pracy. Ale dla wykonania portretu Kobiety Ćmy z Krainy Światła jestem gotowa na wiele. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://www.facebook.com/smorsuk">Odwiedźcie Smorsuka! </a></div>
</div>
Olga Wróbelhttp://www.blogger.com/profile/16098465692263019161noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2209462568164425551.post-9808828504628502932014-04-23T12:06:00.002+02:002014-04-23T12:06:18.253+02:00Impresja z pościel<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizSAg2XNCd_Xm3k6oZ4svy38qFYUy9m1N9EHVfxli3UOCdWtOR96MjKoiWJGMqPva81t2pHpJ9OyEBtx7XsXEXNHDX_7-QAAYEEcX3z2qT_Kf3MtTAwlidt8rTk-0V6Ked1AH4yXBzcn0/s1600/dokument.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizSAg2XNCd_Xm3k6oZ4svy38qFYUy9m1N9EHVfxli3UOCdWtOR96MjKoiWJGMqPva81t2pHpJ9OyEBtx7XsXEXNHDX_7-QAAYEEcX3z2qT_Kf3MtTAwlidt8rTk-0V6Ked1AH4yXBzcn0/s1600/dokument.jpg" height="538" width="640" /></a></div>
<br /></div>
Olga Wróbelhttp://www.blogger.com/profile/16098465692263019161noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2209462568164425551.post-41079158925021880612014-04-11T11:46:00.001+02:002014-04-11T11:46:12.508+02:00No nie jest to perfum...<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwyNcJfktKYx7XjBJRPPgvIxLtPU0mshIw4Z__SbBrPlgO1Lnk6UpNWv_a3K_68252mDasP073dP2oSNWsjk-O68vT8wyieo3_Wdt7Ra9w_N57f_8dH6yJAz4FeBwkTyXJjS_01kP_TtY/s1600/perfum.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwyNcJfktKYx7XjBJRPPgvIxLtPU0mshIw4Z__SbBrPlgO1Lnk6UpNWv_a3K_68252mDasP073dP2oSNWsjk-O68vT8wyieo3_Wdt7Ra9w_N57f_8dH6yJAz4FeBwkTyXJjS_01kP_TtY/s1600/perfum.jpg" /></a></div>
<br /></div>
Olga Wróbelhttp://www.blogger.com/profile/16098465692263019161noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-2209462568164425551.post-22958865773595589592014-04-04T09:10:00.000+02:002014-04-04T09:10:32.361+02:00Usta-usta i mambo chasse<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhw-B2ldrPZuwzEReCRXVtjefHtVOEGuNe7MGfDSuG5qc9qFeLw-jNtl5UvumhtnlHnu2tJdWxZFCfwLlJs_-vnnXf-13ND9T3I_KAb3_E9sQZP-8DKaZREu60EnYmsJO-XhNCpwFtZ6yk/s1600/ustausta+bl.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhw-B2ldrPZuwzEReCRXVtjefHtVOEGuNe7MGfDSuG5qc9qFeLw-jNtl5UvumhtnlHnu2tJdWxZFCfwLlJs_-vnnXf-13ND9T3I_KAb3_E9sQZP-8DKaZREu60EnYmsJO-XhNCpwFtZ6yk/s1600/ustausta+bl.jpg" /></a></div>
<br /></div>
Olga Wróbelhttp://www.blogger.com/profile/16098465692263019161noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2209462568164425551.post-37981069255559364612014-04-01T10:51:00.000+02:002014-04-01T10:51:03.898+02:00Ciemna strona, dogrywka<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzYnArVLM5c7QWZkCxuSUgZbOdHSpFKe8ucqL7Ex3oN-6RQ5BHGczRWEIpXrFbnI0Lr0BOEvhZgFYrKAjUTFexAE5TftzZQ_eluqO47Bmd2iWhpBY5p_iyO_N9_2VmJEnWAQZQE9UdZI0/s1600/Drugie_dziecko_str1_fb+bl.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzYnArVLM5c7QWZkCxuSUgZbOdHSpFKe8ucqL7Ex3oN-6RQ5BHGczRWEIpXrFbnI0Lr0BOEvhZgFYrKAjUTFexAE5TftzZQ_eluqO47Bmd2iWhpBY5p_iyO_N9_2VmJEnWAQZQE9UdZI0/s1600/Drugie_dziecko_str1_fb+bl.jpg" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Do kupienia jest już drugie wydanie "Ciemnej strony księżyca". Atrakcje: nowy odcień okładki, nowe zdjęcie na skrzydełku, niepublikowane dla szerszych oczu komiksy i zupełnie nowa opowieść, której pierwsza strona znajduje się powyżej, a ciąg dalszy jedynie na papierze i moim dysku. </div>
<br />
<a href="http://picturebook.pl/pl/p/Ciemna-strona-ksiezyca%2C-Olga-Wrobel%2C-wyd.-II%2C-poszerzone/551">KLIK KLIK.</a> - Picture Book<br />
<a href="http://www.komiks.gildia.pl/komiksy/ciemna-strona-ksiezyca/1-w2">KLIK KLIK</a> - Gildia</div>
Olga Wróbelhttp://www.blogger.com/profile/16098465692263019161noreply@blogger.com0